Kupała to najważniejsze święto obchodzone przez naszych słowiańskich przodków, która ma bardzo szerokie podłoże. Śpiewy, dobra zabawa przy ognisku i liczne zwyczaje, były sposobem na poznanie swojej przyszłości i napełnienie życia szczęściem i miłością.
Noc kupały – co to jest ?
Noc Kupały to święto obchodzone głównie przez pogańskich Słowian w czesie wystąpienia przesilenia letniego. Podczas obrzędów rozpalano ognisko i oddawano hołd żywiołom, poprzez sprawowanie licznych obrzędów. Dodatkowo, czynności wykonywane podczas sobótki miały pomóc w znalezieniu miłości, szczęścia oraz zapewnić urodzaj plonów. W zależności od regionu, święto kupały określano również jako sobótka, kupalnocka czy palinocka.
Kupała mocno weszła w tradycje Słowian i nawet pomimo szerzenia się chrześcijaństwa, rytuały były dalej praktykowane. Nie mogący sobie z tym poradzić kościół katolicki, z czasem wdrożył święto palinocki w chrześcijańskie tradycje. W ten sposób zaczęto obchodzić Wigilię św. Jana, której potoczna nazwa to noc świętojańska.
Obrzędy podczas nocy kupały
Podczas uroczystości miało miejsce czczenie licznych zjawisk i wykonywanie rytuałów. Ich dokładny przebieg i intencje nie są dokładnie poznane, jednak poniżej przeczytasz najbardziej prawdopodobne wersje.
Żywioły wody i ognia
Ogień był podstawowym elementem towarzyszącym corocznej uroczystości. Zawsze musiał być rozpalony w specjalnie rytualny sposób, aby później działał we właściwiej sprawie. W ogniu spalano różnego rodzaju zioła i ofiary w postaci zwierząt, dlatego w całej okolicy unosił się specyficzny, roślinny zapach.
Przez całą kupalnockę dookoła ogniska odbywały się rytualne tańce, którym towarzyszyły skoki ponad płomieniami. Wszystkie te czynności miały zapewnić uczestnikom szczęście, ochronę przed chorobami oraz płodność i urodzaj.
Woda również była nieodzowną częścią kupały. Uroczystości zawsze lokalizowano w pobliżu rzek lub strumieni wodnych. Wierzono, że w czasie kupalnocki woda nabierała szczególnych właściwości i dopiero od tego momentu nadaje się do bezpiecznego pływania.
Woda miała symbolicznie oczyścić Słowian i zapewnić piękne i zdrowe ciało. Dodatkowo, kąpiel w noc świętojańską pomagała w znalezieniu miłości, która w niedługim czasie zaowocuje potomstwem. Z tych powodów przebywanie w wodzie zawsze stanowiło pewną część uroczystości. Było to istotne zwłaszcza dla młodych ludzi poszukujących swojej bliźniaczej duszy.
Warto wspomnieć, że do wody i ognia podchodzono z dużym respektem i wierzono, że lekceważenie ich potęgi może wprowadzić odwrotne do zamierzonych skutki.
Słońce i księżyc
W tradycjach słowiańskich od zawsze szczególną uwagę poświęcano słońcu i księżycowi. Według jednej słowiańskiej pieśni, w dalekiej przeszłości słońce tworzyło z księżycem parę. Była to jednak nieszczęśliwa miłość, która doprowadziła do konfliktu obu stron. Od tego czasu toczą nieustanną walką, a jej wynikiem jest występowanie nocy i dnia. Według legend, kiedy następowała noc kupały konflikt stawał się najbardziej zaogniony.
Warto wiedzieć, że dla Słowian księżyc był też uosobieniem płodności. Powszechne było noszenie przez kobiety biżuterii w kształcie częściowo przesłoniętego księżyca, który miał zapewnić potomstwo. Taka dekoracja nosiła nazwę lunula, nawiązując tym samym do systemu lunarnego.
Poszukiwanie kwiatu paproci
Nieodłącznym zwyczajem nocy kupały było również poszukiwanie zakwitniętego kwiatu paproci. Jak głosiły legendy, kwiat zakwitał tylko w noc świętojańską a jego znalezienie równało się z obdarowaniem szczęście i bogactwem.
Samo poszukiwanie było jedynie rytuałem, a uczestniczenie w nim wiązało się bardziej z okazją do spotkań towarzyskich niż sposobem na znalezienie talizmanu szczęścia. W rzeczywistości, takie nocne wyprawy były wyczekiwanym momentem dla zakochanych oraz wszystkich którzy liczyli na zawarcie bliższych znajomości. Był to moment, w którym uczestnicy uroczystości mogli oderwać się od codziennego życia i skupić się na sobie i swoich pragnieniach.
W dzień kupały wszelakie społeczne zakazy schodziły na drugi plan, dlatego podczas poszukiwania kwiatu paproci dochodziło do współżycia przedmałżeńskiego – w życiu codziennym było zabronione.
Zwyczaj puszczania wianków
Puszczanie wianków to zwyczaj o którym słyszał każdy z nas. Co ciekawe w różnych formach przetrwał on do dnia dzisiejszego. Pierwotnie była to czynność wykonywana przez młode kobiety, które przy pomocy wianków wyplecionych z polnych kwiatów, wróżyły swoją przyszłość.
Wianki mocowano do specjalnej deseczki, wraz z podpaloną świeczką i puszczało wraz z nurtem rzeki czy strumienia. W niektórych regionach nie wykorzystywano świeczki, a jedynie podpalano wianek. To co stanie się dalej z wiankiem miało decydować o dalszym losie panny. Oto trzy możliwe scenariusze:
- Jeżeli wianek odpłynął w dal, to w życiu kobiety miały nie powinny zachodzić radykalne zmiany, a spotkanie kawalera nie było spodziewane w najbliższym czasie.
- Jeżeli wianek spłonął, utonął lub zatrzymał się na innych roślinach, zwiastowało to staropanieństwo lub problemy zdrowotne.
- Najbardziej pożądanym scenariuszem było wyłowienie wianka przez jednego z mężczyzn. Oznaczało to, że on jest przeznaczoną osobą, która zapewni szczęśliwe życie i liczne potomstwo.
Warto sobie uświadomić, że nie była to jedynie nieznacząca zabawa i bardzo często „połączona” wiankiem para spędzała razem resztę życia.
Wróżby
Poza czczeniem żywiołów i poszukiwaniem kwiatu paproci, podczas uroczystości sobótki odprawiano wróżby. Przede wszystkim miały one określić naszą przyszłość w kontekście miłosnym. Do wróżenia używano zazwyczaj ziół i roślin, z których starano się wyczytać jakieś prawidłowości.
Wróżenie nie było jednak skierowane tylko na osoby szukające miłości. Wszyscy uczestnicy sobótki starali się brać czynny udział w jak największej ilości obrzędów, bo zwiększało to ich szanse na szczęśliwe życie przez cały rok.
Noc kupały obecenie
W obecnych czasach obchody kupalnocki to jedynie ciekawostka, która jest zupełnie oderwana od rzeczywistości rytualnej. Obchody mają jedynie charakter symboliczny i w jej dniu organizowane są zabawy i festyny. Żadne z wymienionych obrzędów nie są już praktykowane i chociaż możemy spotkać się z puszczaniem wianków to nie są one formą przepowiedni, tylko zabawy.
Witam
Szukam informacji, jakie konkretnie zioła palono podczas kupalnocki a jakich używano do wróżb.
Natrafiłem też gdzieś na zwrot (nie dosłowny): „podczas zabaw uczestniczono też w obrzędach”. Czy zatem prócz wspomnianych wianków, paproci, skakania przez ogień i wróżb, były jakieś inne zabawy? A jeśli tak to jakie?
Chciałbym w grupie znajomych odtworzyć choć część obyczajów, na ile pozwolą na to nasze umiejętności (i zapał 😁)
Pozdrawiam
Grzegorz
Cały artykuł jak najbardziej poprawny po za ostatnim aspektem odnośnie obchodzenia Nocy Kupały obecnie. W obecnych czasach mamy ogromną rzeszę rodzimowierców słowiańskich,którzy praktykują Noc Kupały (jak i inne obrzędy) według tradycji swoich przodków najbardziej oddając tamten klimat jak się da. Oczywiście osoby nie wierzące tylko interesujące się słowianszczyzną będą właśnie robiły festyny i zabawy, ale mało kto to powiąże z tradycyjną Kupalnocką. Bym zmieniła tylko ten fragment, a tak artykuł jest poprawny informacje zostały zawarte prawidłowo.Dla zainteresowanych mozna wpisać sobie na facebook’u grupy rodzimowiercze i np. pójść na taki obrzęd jeśli jest otwarty dla „wolnych słuchaczy” i zobaczyć jak to się kiedyś robiło 😉 .